1. Drogi pamiętniczku ...

Dzisiejszy dzień był strasznie nudny. Cały dzień spędziłam przy telewizorze i komputerze. Wieczorem jak co dzień miałam iść z jednym psem na krótki spacer, choć wcale nie miałam na to ochoty. Ok. godziny 19 przyszła moja siostra. Miała wziąć psa i iść z powrotem. Dzisiaj zrobiła inaczej. Namówiła mnie, żebym poszła z nią. Znałam większość jej znajomych, więc pomyślała sobie ,,czemu nie?''. Szybko ogarnęłam włosy i wyszłyśmy. Poszliśmy do takiego opuszczonego domu, gdzie zawsze wszyscy się spotykaliśmy ( kiedyś z siostrą spędzałam całe dnie, razem z naszymi znajomymi ). Był tam jej chłopak i chłopak, którego wcześniej nie znałam. Spał pijany na kanapie. Przedstawiliśmy się sobie i poszłam usiąść na kanapie. Adrian ( tak miał na imię nowo poznany chłopak ) co chwila przysypiał. Potem Kamil ( chłopak Igi , mojej siostry ) go obudził i usiadł na fotelu z Igą. Adrian zapytał się czy może obok mnie usiąść. Zgodziłam się, a Kamil wziął jego rękę i objął mnie nią. Siedzieliśmy tak jakiś czas, ale potem Iga chciała pogadać z Kamilem, więc wyszliśmy. Czekaliśmy przed domem, aż nas zawołają. On zapytał się czy może mnie przytulić. Zgodziłam się i wtuliłam się w niego. Nigdy nie miałam powodzenie u chłopaków , więc trochę byłam zdziwiona całą tą sytuacją. Mieliśmy już wracać do Igi i Kamila , ale drzwi były zamknięte , więc musieliśmy czekać , aż nam otworzą. Kiedy byliśmy już w środku, wziął mnie na kolana. Ciągle się do mnie przytulał, co trochę mnie irytowało , ale nie miałam nic przeciwko temu. Nie całowaliśmy się . Nie chciałam tego . Gdybym wiedziała co będzie później , nie wyszłabym tego dnia z domu.

na początek..

Cześć.

Zacznę od tego, że mam na imię Dorota.
To mój pierwszy blog. Będzie on w formie pamiętnika. Mam nadzieję, że to co na nim będzie wam się spodoba. Jest wiele blogów jak ten, ale mimo wszystko go założyłam.
Miłego czytania ; - )) .